“Skarbiec Palikota” nie jest skarbcem Palikota?!
Myślicie, że pożyczacie pieniądze Januszowi? To się grubo mylicie! Janusz to w tej chwili “wizerunkowy słup”, który ma uwiarygodnić pożyczki na miliony PLN.
Za programem pożyczkowym “Skarbiec Palikota” stoi spółka Polskie Destylarnie Sp. z o.o. (KRS 0000926013). Spółka “Polskie Destylarnie” jest poniekąd “wypożyczona” od “farmy spółek” – 100% udziałowcem jest Le Group Sp. z o.o. – podmiot niemający nic wspólnego z Januszem.
Prezesem Polskich Destylarni Sp. z o.o. jest Zbigniew Borowy. Zbyszek to zaufany człowiek Janusza, od lat pojawia się w kwitach. Sam Janusz Palikot w Polskich Destylarniach – “Skarbcu Palikota” oficjalnie nie widnieje, choć do dnia 18.05 miał zostać Członkiem Zarządu.
Wprawdzie wpisy do KRS bywają opóźnione, jednak dnia 19.05 dokonano zmian we wpisie — co sugeruje, że Janusz mógł nie dopełnić obietnicy złożonej w Karcie Projektu “Skarbiec Palikota”. Zrobiono to (uzupełniono KRS) dopiero po naszej publikacji na początku czerwca 2023!
W praktyce oznacza to dość patologiczny układ:
Prezesem jest zaufany człowiek Janusza. 100% udziałowcem jest spółka całkowicie niezwiązana z JP
Na dzień 19.05, Janusz Palikot nie dołączył jako członek Zarządu, choć do 18.05 obiecał się to zrobić.
“Skarbiec Palikota” to de facto program pożyczkowy, a w ramowej umowie pożyczki, Janusz Palikot widnieje, jako pożyczkobiorca — członek zarządu. Czy słusznie i legalnie? To już pytanie do UOKiK.
(Zielone zakreślenie oryginalne)
Pozostawmy temat legalności odpowiednim organom. Zastanówmy się jednak, jak ten cały temat może się zakończyć?
Ciekawym zapisem w umowie jest możliwość wycofania się z pożyczki po 3 latach. Ten sam zapis mówi, że tym samym pożyczkodawca traci zysk z odsetek. “Skarbiec Palikota” to 10-letni instrument. Sama perspektywa czasowa już jest istotnym ‘red flag’. Warto sobie zadać pytanie — gdzie będzie Janusz Palikot wtedy? Zważywszy na możliwość wycofania się po 3 latach i jego warunki, pytanie jest o prawdziwy cel tego “instrumentu”.
Czy można przypuszczać, że “Skarbiec Palikota” to próba poprawienia płynności i stworzenie “darmowego kredytu” z użyciem inwestorów indywidualnych, lansowanego wizerunkiem Janusza?
Jak sądzicie?
W świetle problemów Palikota, ta “patokonstrukcja”, postawiona na “zaufaniu”, jest wyjątkowo zraczałym instrumentem finansowym spozycjonowanym na naiwność inwestorów.
Niech świadczy o tym zerowy “poziom zabezpieczenia” Uknf – ktoś, coś?
Poziom patologii wokół biznesów Janusza sięga zenitu, a my temu przyglądamy się niemal z niedowierzaniem . czas pokazał że wiele naszych obaw się potwierdziło. Opisywał to m.in Parkiet, Rzeczpospolita czy Money.
Źródło: https://www.hejto.pl/wpis/skarbiec-palikota-nie-jest-skarbcem-palikota-wtf
